Lakiery celulozowe Orange Line z Hataka Hobby to nowa jakość na polskim rynku modelarskim. Wzbudzają zaciekawienie i czasem niedowierzanie. Zobacz jakie opinie mają modelarze. Jeżeli juz wypróbowałeś je – podziel się swoja opinią i pomóż innym modelarzom podjąć wybór.Poniżej zamieszczamy komentarze o lakierach modelarskich Hataka Hobby. Jeżeli zainteresowały Cię te lakiery – dostaniesz je w dobrych sklepach modelarskich, np. w Arma Hobby link.
Podziel się opinią, zamieść komentarz na dole strony!
Nieśmiało zamieszczam pierwszy komentarz. Oczywiście nie jestem obiektywny. Używam dużo surfacera przy przygotowaniu wzorów do produkcji modeli żywicznych. Rozcieńczalnik Orange Line bardzo pomaga wytrzymać kolegom nie modelarzom. Levelling thinner budził u nich sprzeciwy.
Same farby cenie za nie zapychanie dyszy aerografu i naprawdę cienka warstwę.
Na razie wypróbowałem malowanie niewielkich powierzchni, głównie pędzlem, ale i aerograf się trafił. Doskonale kładą się na częściach fototrawionych. Są średnio gęste, do aerografu wymagają rozcieńczalnika, ale to chyba oczywiste. Zapach lepszy niż przy Gunze, choć u mnie reakcja rodzinna dość gwałtowna (od lat używam tylko akryli, otwarcie słoiczka Gunze C grozi rozwodem). Ale po negocjacjach – ustalono, że Orange line może być. Cieszę się, bo jakość pokrycia bardzo dobra. Malowanie znacznie pewniejsze niż akrylami.
Czarny lakier zrobił na mnie pozytywne wrażenie, jakość pracy i kontrola farby w aerografie jest wyśmienita. Jestem też zadowolony z jakości uzyskanej powierzchni. Abym się w pełni przekonał do tych farb muszę zrobić jakiś model w kilku kolorowym kamo, co na pewno uczynię. Osobiście wolę szklane słoiczki niż plastikowe buteleczki, ale to moje subiektywne zdanie.
Wypróbowałem zestaw dla USAF z Wietnamu. Krycie dobre, przyczepność bez zastrzeżeń. Przez nieuwagę odłożyłem świeżo pomalowany (mokry) farbami statecznik poziomy wcześniej zagruntowany podkładem olejnym, oderwała się farba razem z podkładem od gołego plastiku. Statecznik oczywiście do poprawki ale pokazuje to jak mocno farba przywarła do podkładu. Zapach akceptowalny. Najlepiej wychodziło malowanie w proporcjach 1:1 z rozcieńczalnikiem. Dysza 0,35 HP-CS dawała pomimo niskiego ciśnienia spory odkurz, dysza 0,2 HG-SF przy tym samym ciśnieniu daje lepszy efekt. Niestety w 2 buteleczkach zerwał się gwint przy zakręcaniu. Trzeba żeby producent to poprawił. Maskowanie pod inny kolor masą UHU po kilku minutach od malowania,… Czytaj więcej »
Użyłem czarnego lakieru celulozowego, moim zdaniem, bardzo dobry, stosowałem rozcieńczanie 1:1i 1:2 (2 razcieńczalnik), dysza 0,2 ciśnienie ok.1 bar, bezpośrednio na plastik, dobrze się trzyma, bardzo ładnie kryje, oczywiście przy większym rozcieńczeniu trzeba pokryć kilka raz, ale bardzo dobrze można kontrolować intensywność barwy. Zapach nie przeszkadza.
Czarny lakier bardzo dobrze nakłada się aerografem, ale i pędzelkiem też. Rozcieńczalnik jest ok, szkoda jedynie, e jest niekompatybilny z innymi farbami – próba użycia do rozcieńczenia farby Vallejo zakończyła się efektem kaszki-manny. Przyjemny zapach nie przeszkadza domownikom, a dla mnie to już wielka zaleta.
Vallejo to farby akrylowo-winylowe. Nie będą się dobrze rozcieńczać rozcieńczalnikiem do farb celulozowych, takich jak np. Gunze C.
Jestem po pierwszych testach „oranżadowej” Hataki i coś mi się zdaję, że się polubimy na dłużej 🙂 Farby w sam raz dla tych co lubią warstwy, cienkie warstwy;) Dziękuję za próbki Arma Hobby.
Witam, Ja z kolei jestem ponownie rozczarowany. Farby nie są tak łatwe w użyciu jak Gunze/Tamiya/Mr.Paint ani tak świetne jak wszędzie reklamują. Przede wszystkim firmowy rozcieńczalnik okazał się beznadziejny. Farba po malowaniu aerografem wyglądała jak sztuczny śnieg w spray’u – bardzo dużo drobnych igiełek, które nie zlewały się ze sobą. Próbowałem malować na różnych ciśnieniach, na różnych elementach, z różnym stopniem rozcieńczenia farby. Żadnej zmiany. Farba uzyskała właściwości, które wszyscy opisują DOPIERO PO ZASTOSOWANIU Mr.Color Leveling Thinner. Z jednej strony owszem można nimi malować cienkie, satynowe warstwy z zastosowaniem odpowiedniego rozcieńczalnika z drugiej czuję się zawiedziony, że ponownie firmowy produkt… Czytaj więcej »
Dostałem darmowy jet black i rozcieńczalnik. Polubimy się. Już sie polubiliśmy. Bardzo ładna powierzchnia, bezkonfliktowe nakładanie aerografem… i mniej inwazyjny zapach. Fajnie, że nasz krajowy producent zrobił bardzo dobry produkt. Tak trzymać.
Jestem świeżo po drobnych testach, i mogę potwierdzić pozytywne opinie na temat Jet black i rozcieńczalnika.
W moim odczuciu farba ta jest w stanie „wybaczyć” drobne błędy np. podczas rozcieńczania.
Bardzo ładnie przechodzą przez dysze i dają ładną powierzchnie…
Prawdopodobnie polubimy się wzajemnie z Hataka Orange Line
Witajcie!
Mam za sobą pierwsze proste testy malowania pędzlem i aerografem i wrażenia są bardzo pozytywne:
– dosyć delikatny zapach farby jak na ten typ
– bardzo delikatny zapach thinera przypominający raczej izopropanol niż nitro
– dobre mieszanie farby z thinerem
– malowanie aerografem z dyszą 0.3 bardzo dobre i nie wymagające super zdolności ( na dyszy 0,15 przetestuję za jakiś czas)
– krótki czas schnięcia mimo to nie zakleja szybko dyszy
– mocna powłoka
To tyle na razie 🙂 i gratuluje dobrego produktu.
Po testach z malowaniem jestem mile zaskoczony. Malowanie aerografem z dyszą 0,2 bardzo dobre nie zakleja dyszy jak i iglicy. Bardzo wygodna w użyciu, mocna powłoka, szybko schnie i dobrze kryje. Dobrze się miesza z rozcieńczalnikiem. Gratuluje udanego produktu na pewno wrócę po niego przy okazji innych malowań.
Farby linii Orange, bardzo dobrze kryją, nawet przy użyciu dyszy o,15. Jestem zadowolony z tych farb i polecam gorąco.
Hataka-orange są podobne jakościowo do G….e. Do tego wygodna butelka z kulką. Stosunek ilości farby w butelce do ceny korzystniejszy. No i najważniejsza zaleta to prawie bezwonny rozcieńczalnik. Jeśli stwierdzę, że to najlepsze farby modelarskie na świecie, to… chyba bardzo się nie pomylę?
Dostałem bezpłatną próbkę czarnego lakieru i cóż…
Muszę przyznać, że jest niezły. Rozcieńczyć trzeba oczywiście, ale potem maluje się bardzo dobrze. Kryje naprawdę nieźle i daje ładną, równą powierzchnię. A przy tym nie cuchnie 🙂
Dodatkowy plusik to butelka z kulką – ułatwia rozmieszanie.
Popsikawszy nieco próbką dżet bleka mogę stwierdzić co następuje:
– trzyma się plastiku nie gorzej niż polityk stołka
– lubi być dobrze rozcieńczona i wtedy nakładana metodą na Szreka, czyli warstwami aż do osiągnięcia pożądanego stopnia pokrycia
– łatwo wyczyścić aero (H&S, dysza 0.2)
– przy odpowiednim rozcieńczeniu łatwo kontrolować strumień farby
– nawet po dość długim pryskaniu nie zostawia farfocli na dyszy/ilglicy
– zapach pomijalny, nie jest tak charakterystyczny jak gunze
– nie sprawdzałem co się dzieje jakby zrobić kleksa czytaj nawalić zbyt dużo farby w jedno miejsce – przy dużym rozcieńczeniu to niełatwa sztuka
Farby kryją słabo więc trzeba nałożyć dużo warstw przez co wcale nie sa ekonomiczne.Rozcieńczanie Leveling Thinnerem bezproblemowe 1cz leveling i 2 części farby. Nie zasychają na dyszy czas schnięcia zblizony do Gunze seria C.
Napisz, które kolory użyłeś i czy próbowałeś z rozcieńczalnikiem Hataka Orange Line?
Farba C009 Dark Earth Rozcieńczalnik żółty MrHobby Levelling Thinner A firmowy rozcieńczalnik pomijam milczeniem
Ja również miałem problem z tą farbą – bardzo słabe krycie i kiepskiej jakości powierzchnia. Jakby była przesadnie matowa. Z innymi jest zero problemu.
Nie testowałem jeszcze próbek nowej serii, ale miałem okazję użyć A208 i oryginalnego Thinnera Hataki.
Na plus:
– Fajne krycie
– Fajna mięsista powierzchnia
– Fajna do malowania pędzlem, ładnie się rozprowadza.
Na minus:
– Massakra w aerografie, totalnie niestabilna, non-stop musiałem zmieniać parametr iglicy by mieć podobne krycie i strumień.
-Fatalne gutowanie aerografu mimo oryginalnego thinnera. Normalnie jak powrót do lat 70 które pamietam i farb olejnych w pistoletach 🙂
Uzylem czarnej probki do pre-shadingu na A-4 SKyhawk 1/48… pierwsze wrazenie dobre, wiec zamowilem biala na spod… bylo znow bardzo dobrze, pozniej skorzystalem z szarej akrylowej z zestawu US Navy AK interactive i…. zaluje ze ten zestaw kupilem, bo chetnie malowalbym dalej pomaranczowa Hataka. Bardzo mi leza te farby… w sumie bardziej od Gunze ze wzgledu na mniej intensywny zapach. Trzeba bedzie przemyslec kupienie zestawu szarosci Hataka, a AK interactive polezy na dnie szuflady
Otrzymałem darmową próbkę czarnej „oranżadki” i użyłem jej do pomalowania spodu Whitleya w 1/72. Aerograf p-ivata, ciśnienie średnie, mieszanie w zbiorniczku psikawy na oko (mniej więcej 1:1). Kryje ładnie. Wystarczyły dwie warstwy na surfacośtam żeby mieć gładką i ładną powierzchnie do dalszych prac. Generalnie polecam. Zobaczymy jak będzie w przyszłości. Zastanawiam się nad zakupem zestawu HTK-CS07 do angoli.
Przyjemna praca z Jet Blackiem, nie zapycha aero, ładnie kryje, nie śmierdzi, łatwo się ją czyści 😉 Polecam!
Przetestowałem już próbki Jet Black. Dopiero uczę się malowania aerografem ale mam dobre wrażenia z pracy z tą farbą. Trenowałem nią pre shading, po dobraniu małego ciśnienia i małej plamki, farba fajnie się spisywała do tego celu. Rozcieńczalnik fajnie pracował nie tylko z oryginalną farbą ale też z surfecerem mr hobby.
Sądzę, że będę kontynuował przygodę z farbami Hataki z Orange Line
Jestem po pierwszych, szybkich testach farby Jet Black z dedykowanym rozpuszczalnikiem. Po pomalowaniu aerografem powierzchni pokrytej podkładem Tamiya’i z puszki jakość jest bardzo dobra.
Czekam na pełny zestaw kolorów do brytyjskiej pancerki z II wojny.
Czy ktoś próbował rozcieńczać lakiery celulozowe czymś innym niż rozpuszczalnikiem Baraki albo MrHobby? Do czyszczenia Aero są chyba mało ekonomiczne a w malarskim Pani nie potrafiła dobrać rozpuszczalnika do celulozowych.
Pomarańczowa Hataka nie jest moim pierwszym spotkaniem z farbami tej firmy. Używam równierz ich akryli. O ile akryle wymagają trochę uwagi przy przygotowywaniu do malowania to do lakieru podszedłem bardziej na luzie. Rozcieńczyłem w stosunku 1:1 i po prostu pomalowałem. Cienka warstwa farby pryśnięta na goły plastik wyschła błyskawicznie. Zdrapanie farby paznokciem wymaga trochę wysiłku. Farby wchodzą do mojej palety. I jeszcze jedna sprawa. Większość modelarzzy chwali farby, a nic nie mówi o opakowaniach. Hataka ma coś czego nie mają konkurenci używający podobnych opakowań. Chodzi o zakrętkę. Jest w niej taki sprytny stożek który wchodzi w kanał wylotowy butelki. Po… Czytaj więcej »
Jest też inny, gorszy aspekt tych buteleczek. Są nieszczelne, to chyba styk zakraplacza z butelką. W zamówionym zestawie RAF dwa kolory miały wyciek i skleiły się z sąsiadkami. Sklep potwierdza tego typu przypadki i twierdzi, że „producent jest głuchy na takie reklamacje”
To musi być jakieś nieporozumienie. Zgłoś problem w formularzu reklamacji w Arma Hobby a na pewno załatwimy sprawę: http://www.armahobby.pl/webpage/wsparcie-faq.html
Otrzymałem próbkę czarnego koloru i dedykowanego rozcieńczalnika. Pierwsze malowania przeprowadziłem jednak dopiero po otrzymaniu zestawu do malowania naszych przedwojennych konstrukcji. Dotychczas korzystałem z produktów Mr. Hobby, pomarańczowa Hataka różni się od nich jedynie zapachem i funkcjonalnością opakowań. Tzn. nie ma charakterystycznego smrodku towarzyszącego japońskim wyrobom a buteleczki umożliwiają bezpośrednie aplikowanie farby i rozcieńczalnika wprost do aerografu. Żegnajcie strzykawki, słomki, dozowniki i patyczki niezbędne do mieszania Gunziaków. Dotychczasowe zbiory starych farb będę sukcesywnie zastępował rodzimymi produktami. Sposób nakładania, wytrzymałość powłoki i jej trzymanie podłoża w niczym nie ustępuje zagranicznym wyrobom. Dziękuję za świetny polski produkt!
Dzisiaj pomalowałem TS-11 Iskra R Novax lakierem Signal Blue C102.
Rozcieńczałem LACQUER THINNER w stosunku 1:1.
Dwie cienkie warstwy pokryły model bardzo ładnie, lakier wysycha błyskawicznie.
Powiem krótko R E W E L A C J A.
Jestem świeżo po testach próbek czarnej farby „Hataka” + firmowy rozcieńczalnik. Chciałem wypróbować na większych powierzchniach więc do prób używałem rożnego plastikowego złomu (akurat nie robię nic „na czarno”). Aerograf jaki użyłem do testów to pasche vjr. W moim odczuciu farbka zachowuje się prawie tak jak Mr.Hobby tzn nie zatyka dyszy, nie pluje farfoclami ale kryje jednak wyraźnie słabiej niż mh. W moim odczuciu lepiej dogaduje się z rozcieńczalnikiem Levelling thinner niż z tym firmowym. W sumie nie jest źle ale przy prawie tej samej cenie pozostanę jednak przy Mr.Hobby. Zamierzam wypróbować jeszcze „polskie kolory” tzn. głównie khaki. Aha, jeśli… Czytaj więcej »
Rewelacyjne farby!!’
Przetestowałem próbki (Jet Black i rozcieńczalnik) i muszę powiedzieć, że jest całkiem zadowolony. Na tyle zadowolony, że już kupiłem C068 „US Army Desert Sand” do pomalowania Tornado GR.1 z pierwszej wojny w zatoce. 🙂
Po oranżadę Hataki sięgnąłem po całkowitym fiasku malowania farbami akrylowymi wiodącej hiszpańskiej marki… stwierdziłem, że mistrzem modelarstwa nie jestem więc… najpierw były testy nadesłanej próbki… ale jako stary koń w próbki nadsyłane nie wierzę… a że musiałem czymś psinknąć na srebrno chłodnicę do ciężarówki którą właśnie „lepię” postanowiłem zaryzykować z H.O.L. … po umyciu lepkiego od hiszpańskich farb elementu… najpierw sięgnąłem po raz pierwszy w życiu czarny podkład 1500 od Mr. Hobby a na to poszła srebrna oranżada… w końcu malowanie aero stało się dla mnie przyjemnością… jak dla mnie pigment w farbie mógłby być jeszcze drobniejszy… ale to detal…… Czytaj więcej »
Postanowiłem też włączyć się dyskusję. Nabyłem 2 zestawy Hataki – do Su-22 (6 kolorów) i wrzesień 1939 (4 kolory) oraz firmowy rozcieńczalnik. Malowanie nimi jest dosyć ciężkie, są dużo trudniejsze w użyciu niż Tamiya, których na stałe używam, Hataka wymaga masy mieszania już na początku pomimo iż miałem zestaw z kulkami. Odnoszę wrażenie że farby różnią się pigmentem i jego parametrami w zależności od koloru, do tego ustawienie odpowiedniego ciśnienia na kompresorze (aby nie było plucia) zajmuje masę czasu i ten parametr zmienia się pomimo iż przed chwilą było jeszcze wszystko dobrze. W zasadzie niemożliwe jest użycie aerografu prosto na… Czytaj więcej »
Dzień dobry,
cieszę się z darmowej próbki Hataki. Pewnie nigdy bym nie spróbował 🙂 jak na razie testowałem jedynie z aero. Bardzo ładnie się nakłada cieniutkie warstwy, nie zatyka dyszy.
Jedyny minus to zapach i to nie tyle dla mnie (niemal zupełny brak powonienia) ale dla domowników (węchowcy). Dlatego myślę o przetestowaniu czerwonej Hataki. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia.
No dobra, to czas na powiew świeżości. Seria Orange jest w tej chwili moim faworytem jeżeli chodzi o malowanie. Akryle płaczą ale też czasami o nich pamiętam. Co do buteleczek, to producent zmienił gwinty (i chyba dostawcę) Dla mnie dozowanie jest bardzo wygodne. Krycie – jest fantastyczne i w pełni kontrolowalne. Jak ktoś lubi prysnąć z rury, to niech o tych farbach zapomni. Wymagają finezji, a odwdzięczają się możliwością kontrolowania krycia powierzchni. Proporcje? Zależy (jak zawsze) jaki efekt chce się uzyskać. 1:1, 2:1 jest ok. Ale efekt przezroczystości też był świetny przy 70:30. Dysze: 0,3, częściej 0,2. Dedykowany rozcieńczalnik bardzo… Czytaj więcej »